Jestem zupełnie nowy w tej grupie. Cześć i dziękuję. Zwracam się o pomoc. Z góry dziękuję za Wasze pomysły. Teściowa (90 lat) dała mi swojego Celica z przebiegiem 113 tys. mil. Pracowałem nad nim i utrzymywałem go w ruchu dla niej przez lata. Nie był zbyt często używany. Myślę, że prezent przyszedł z klątwą, ponieważ wcześniej działał dobrze. Obecnie stoi w garażu mojego sąsiada, praktycznie jako figurka. Spędziłem GODZINY próbując dowiedzieć się, w czym tkwi problem.
Samochód odpala na zimno, działa doskonale. Idę do sklepu i kiedy wychodzę, może odpalić. Wkręca się na obroty, a następnie spada do najniższych możliwych obrotów i trzęsie się i skacze, a następnie gaśnie, nie reaguje na gaz. Potrzeba wielu prób, aby w końcu go uruchomić, a następnie muszę utrzymywać obroty znacznie powyżej biegu jałowego. Potem próbuję jechać nim do domu, ale nadal muszę utrzymywać obroty i zatrzymywać się, używając hamulca awaryjnego na znakach stopu, tylko po to, żeby mieć nadzieję, że uda mi się dojechać do domu. Kontrolka silnika zapala się za każdym razem i wskazuje na uszkodzony zapłon. Jeśli cudem uda mi się go uruchomić i będzie działał normalnie, kontrolka CEL gaśnie i samochód znowu działa normalnie. Byłem z nim w renomowanym warsztacie 4 razy. Za każdym razem, gdy go odbieram, działa dobrze przez kilka przejazdów tu i tam bez problemów, a potem znowu ten sam problem. Za każdym razem, gdy odbieram go z warsztatu, problem pojawia się szybciej i szybciej. Warsztat poddał się i powiedział mi, żebym zabrał go do mechanika, który zajmuje się starszymi Celicami. Na początku sam zacząłem wkładać pieniądze w ten problem. Nowa pompa paliwa i sitko, nowy filtr paliwa, nowy regulator paliwa i nowy czujnik skrzynki filtra powietrza. Ma dobre ciśnienie paliwa. Warsztat założył nowy rozdzielacz i nowy zapłon. Drugi raz kolejny zapłon, trzeci raz znowu nowy zapłon i nową cewkę. Około 5 lat temu samochód zrobił coś podobnego, więc zawiozłem go do Toyoty, wymienili zawór EGR i to wydawało się rozwiązać problem, ale samochód po tym rzadko był używany. W tamtym czasie samochód odpalał, ale obroty spadały do zera i trząsł się i grzechotał, ale nadal działał, miał opóźnienie w reakcji na gaz, ale wkręcał się idealnie, ale nadal spadał z powrotem do tych super niskich obrotów. Mam nadzieję, że ktoś na Forum mi pomoże. Kocham ten samochód, ale NIE MOGĘ mu w OGÓLE ufać.
Samochód odpala na zimno, działa doskonale. Idę do sklepu i kiedy wychodzę, może odpalić. Wkręca się na obroty, a następnie spada do najniższych możliwych obrotów i trzęsie się i skacze, a następnie gaśnie, nie reaguje na gaz. Potrzeba wielu prób, aby w końcu go uruchomić, a następnie muszę utrzymywać obroty znacznie powyżej biegu jałowego. Potem próbuję jechać nim do domu, ale nadal muszę utrzymywać obroty i zatrzymywać się, używając hamulca awaryjnego na znakach stopu, tylko po to, żeby mieć nadzieję, że uda mi się dojechać do domu. Kontrolka silnika zapala się za każdym razem i wskazuje na uszkodzony zapłon. Jeśli cudem uda mi się go uruchomić i będzie działał normalnie, kontrolka CEL gaśnie i samochód znowu działa normalnie. Byłem z nim w renomowanym warsztacie 4 razy. Za każdym razem, gdy go odbieram, działa dobrze przez kilka przejazdów tu i tam bez problemów, a potem znowu ten sam problem. Za każdym razem, gdy odbieram go z warsztatu, problem pojawia się szybciej i szybciej. Warsztat poddał się i powiedział mi, żebym zabrał go do mechanika, który zajmuje się starszymi Celicami. Na początku sam zacząłem wkładać pieniądze w ten problem. Nowa pompa paliwa i sitko, nowy filtr paliwa, nowy regulator paliwa i nowy czujnik skrzynki filtra powietrza. Ma dobre ciśnienie paliwa. Warsztat założył nowy rozdzielacz i nowy zapłon. Drugi raz kolejny zapłon, trzeci raz znowu nowy zapłon i nową cewkę. Około 5 lat temu samochód zrobił coś podobnego, więc zawiozłem go do Toyoty, wymienili zawór EGR i to wydawało się rozwiązać problem, ale samochód po tym rzadko był używany. W tamtym czasie samochód odpalał, ale obroty spadały do zera i trząsł się i grzechotał, ale nadal działał, miał opóźnienie w reakcji na gaz, ale wkręcał się idealnie, ale nadal spadał z powrotem do tych super niskich obrotów. Mam nadzieję, że ktoś na Forum mi pomoże. Kocham ten samochód, ale NIE MOGĘ mu w OGÓLE ufać.